piątek, 27 lutego 2015

Activités en 2014 (octobre) et 2015 (février)

Trochę o pracy misjonarza w Bocaranga

Już trochę czasu minęło od tego jak nie pisałem. Cóż, czas płynie szybko, wręcz goni, zajęć sporo i tak tu już od października strona nie uaktualniona. Tu Adwent, przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia, tu Nowy Rok już jesteśmy w Wielkim Poście.
Od października rozpoczęliśmy katechezę dzieci. W Bocaranga jest ponad 500 dzieci, którzy przygotowują się przez trzy lata do chrztu i ponad setka co roku do bierzmowania. Uczy ich 23 katechistów. Przez trzy dni w tygodniu popołudniami. Dzieci są zmotywowane, przychodzą chętnie, uczą się pilnie, wkrótce będą zdawać egzaminy końcowe. Katecheza dla dorosłych przygotowujących się do chrztu i bierzmowania jest rano po Mszy św.. Dwóch katechistów, około 60 osób w tym roku.

W każdym tygodniu różne ruchy naszej parafii mają swoje spotkania. Środa – Aita Kwe, zajmująca się formacją dzieci, Sainte Rita – formacja dla młodych i starszych, czyli od spraw trudnych, grupa charyzmatyczna – wspólne uwielbianie Boga. Środa to dzień spotkanie Légion de Marie, głównie kobiety, ale nie tylko – jest ich  aż coś 5 grup. Czwartek – druga grupa charyzmatyczna, Młodzież franciszkańska, i grupa liturgiczna przygotowujące komentarze i czytania do liturgii niedzielnej. W czwartek grupy mają godzinną adorację wieczorem. W piątek mają swoje spotkanie ministranci starsi, a w sobotę cała ich grupa, teraz w Wielki Post wieczorem jest Droga krzyżowa z rozważaniami i składką dla potrzebujących. Sobota to dzień spotkań  ministrantów, tancerek,  skautów, guides, Św. Vincentego z Paolo (2 ruchy) , Tercjarzy i Justice et Paix. W każdym tygodniu swoje spotkania mają chóry, trzy razy w tygodniu. Niedziela – świętowanie, po południu jeszcze spotkania chórów, św. Rity, ministrantów i Foyers Chrétiens.
 święto Świętego Franciszka
Tercjarze i Młodzież Franciszkańska

Wtorek jest zarezerwowany dla spotkań CEB – communauté ecclésiale de base, odpowiednik małych wspólnot chrześcijan w różnych dzielnicach miasta. Jest 5 kaplic, czyli 5 wspólnot. Dzieci, młodzież, dorośli modlą się, dzielą Słowem Bożym, omawiają sprawy ich wspólnoty, ich dzielnicy.

W listopadzie spotkanie chórów w jednym sektorze. Przyszło 16 chórów. 3 dni formacji chrześcijańskiej.


chóry

 W listopadzie sesja formacyjna dla animatorów z Aita Kwe z całej naszej parafii. Cztery dni.

spotkanie animatorów Aita Kwe

W adwencie odwiedzałem moje wioski. Spotkanie z ludźmi, rozmowy z radnymi i katechistami, troski, trudności i plany. W centrum Msza św. Odwiedzam swoich katechistów przynajmniej raz w tygodniu, oni zazwyczaj przychodzą do mnie z różnymi sprawami w dzień targowy, w piątek (sam obsługuję centrum Bocaranga, czyli 5 kaplic i 5 wiosek), z Mszą jeżdżę rzadziej. Raz na miesiąc.

W grudniu mieliśmy spotkanie Légion de Marie – dzień na formację duchową, w szczególności maryjną. Teraz w tych dniach także w jednej z wiosek. Teoretycznie spotkania mamy do 2 miesiące. Czas na refleksję, wspólne śpiewanie, modlitwę (trzy części różańca…), rozważanie, no i jedzenie. Dwa dni.

klasyczne jedzenie

Było też spotkanie Justice et Paix i Caritasu – dwa dni formacji na temat pojednania, przebaczenia, sprawiedliwości, na temat powrotu uchodźców. Dwa dni.

W grudniu mieliśmy spotkanie rodzin z naszej parafii (w ramach kształcenia Wspólnot Rodzin Chrześcijańskich, Foyers Chrétiens – czyli Kręgi Rodzin, albo Kręgi Domowego Kościoła) na temat zdrowia w rodzinie prowadzonego przez lekarza Barthelemy z Bocaranga. Bardzo dobre spotkanie, a następnego dnia odnowienie przyrzeczeń małżeńskich z błogosławieństwem. Jeden dzień.


Sesja dla rodzin 27.12.2014


Święta Bożego Narodzenia – to czas radości, szczególnie dla dzieci. Mali kolędnicy wędrują wieczorami śpiewając kolędy, w zamian otrzymują cukierki, ciastka. Nowy Rok, podsumowanie starego i planowanie nowego. A i tak wszystko jest w rękach Pana Boga, chociaż… Jaki będzie, nie wiadomo, wszędzie jednak słychać modlitwy o pokój. Wieczorami koncerty tancerek z Bocaranga...


tancerki z Bocaranga



W połowie stycznia, po kilkumiesięcznych przygotowaniach (spotkania raz na tydzień do południa), mieliśmy spotkanie 5 CEB w Bocaranga. Wielkie spotkanie. Super sprawa, wszystkim się podobało. Jeden dzień.



spotkanie CEB

W styczniu mieliśmy 4 spotkania przedstawicieli różnych grup społecznych, władze państwowe, organizacje pozarządowe, wojsko z misji ONZ, przedstawiciele różnych wyznań, imam, pastorzy protestanccy, katolicy. Delegacja z Bangui z pania minister, przeprowadzała tzw. konsultacje w społeczeństwie przygotowując Forum Dialogu w stolicy. Niekończące się debaty, od rana do wieczora. Tematy były bardzo ciekawe, dotyczyły różnych kwestii życia w naszym kraju.
·        - egoistyczne interesy polityczne
·        - nasz region Ouham Pende – producent żywności dla RCA
·       -  program DDR, rozbrojenie, demobilizacja, reinsercja uzbrojonych grup rebeliantów
·        - bezpieczeństwo, brak wojska w kraju, bark żandarmów i policji od 2013 w Bocaranga
·       -  brak sądownictwa, czyli szerzenie bezprawia
·       -  radio państwowe – nie funkcjonuje od 20 lat, nikt nie wie co się dzieje w kraju…
·        - pojednanie, powrót uchodźców muzułmańskich
·        - sprawiedliwość, naprawa wyrządzonych krzywd
·        - sprawa dobrego zarządzania krajem
·        - wybory, może w lipcu 2015?
·   - pomoc poszkodowanym podczas wojny i rozruchów, ludzie bez dachu nad głową, dzieci bez szkoły…
·       -  etc.
Wydaje się to mało ważne, ale to są realne problemy w naszej miejscowości i kraju, na które tutejsza ludność próbuje znaleźć rozwiązania. Cztery pełne dni…

Od kilku miesięcy w Bocaranga istnieją dwa komitety Cohésion sociale – zajmujące się promowaniem sprawiedliwości społecznej, przebaczenia, pojednania, powrotu tych, którzy byli zmuszeni do ucieczki. Ciężka to praca, żmudna, ale chyba przynosząca efekty. Zmienia ludzi na dobre, rodzi refleksję, pobudza do działania. Jeden raz w tygodniu do południa.



15 stycznia mieliśmy święto parafialne Notre Dame de la Garde. A po południu gry i zabawy. Wiele emocji wzbudził wyścig w jedzeniu manioku… kto pierwszy. I wiele innych zabaw.









W styczniu koncert znanego w RCA słynnego muzyka "Ozanguin". Przez 3 dni w Centre Culturel tłumy...




W styczniu jeszcze przyrzeczenia członków grupy św. Rity i skautów i guides. Wcześniej 4 dni przygotowania. Formacja, spotkania, rozmowy, zabawy, jedzenie, itp.



Z moim współbratem pojechaliśmy do Kamerunu po zakupy. Oj, było tego dużo. Po trzech dniach wróciliśmy zmęczeni, ale po zmianie kraju nieco wypoczęci.

W styczniu zacząłem budowę szkoły w Kpakali, 10 km od Bocaranga. Dobrodziejami są ludzie, którzy uczestniczyli w akcji w Polsce „Pączek dla Afryki”. Dziękuję wam bardzo, już widać efekty waszego poświęcenia dla misji. Może uda się skończyć prace przed Wielkanocą… Dzieci już się niecierpliwią… Dojeżdżam tam rowerem, motocyklem, albo samochodem 2 – 3 razy w tygodniu.





W tych dniach mieliśmy 3 dniowe rekolekcje dla katechistów i radnych. Katechistów z mojego sektoru było 44, a radnych 52. Czas Wielkiego Postu, czas nawracania, także pastoralnego. Tylko 3 pełne dni od 6h00 do 19h00.



Wieczorami podlewam małe drzewka owocowe: cytrusy, pomarańcze, mandarynki i grapefruity, bo cierpią w tym czasie upałów (w dzień 35 st, w nocy 27 st średnio). Około 1h dziennie.

Tydzień temu zepsuła się pompa głębinowa. Razem ze współbraćmi do 7 rano do 17 wieczorem udało się ją wymienić. Jeden dzień.

Wymiana chłodnicy w samochodzie, zmiana i klejenie przebitych opon i dętek. Pewnie niektórzy nie wiedzą o co chodzi…? Spawanie stelażu w samochodzie, wymiana różnych podzespołów w samochodzie, dolewanie płynów i olejów do hamulców i silnika. W tym na szczęście pomaga nasz „mechanik”.

W poniedziałek zmieniałem 6 akumulatorów w Centru dla młodzieży. Teraz mogą oni studiować wieczorami przy świetle. Znów cały dzień.

W tygodniu odwiedziny u chorych proszących o sakramenty…, było kilka osób starszych, ciężko chorych. Merci na Nzapa! Były też place ti kwa, czyli pogrzeby.
Kilka dni temu zawieźliśmy 7 osób niepełnosprawnych do ośrodka w Moundou (Czad) na konsultacje przez operacjami, które pomogą ludziom stać na własnych nogach. Tylko 4 dni.

Ot tak kilka refleksji jak mija dzień misjonarza, może tydzień, albo miesiąc. Wiele innych atrakcji w domu, przed domem, w kościele i poza nim, w szkole i na boisku… Widać, że coś się dzieje, nieprawdaż…?

Robert

Tyle, tyle lat, ale może coś się zmieni...

Pozdrawiam